www.gorlicka.fora.pl

kifot

Witam,

Chciałem podzielić się mała refleksją. Mamy ładne patio, które w ogóle nie spełnia swojej funkcji. Generalnie jest bardzo zaniedbane (wśród nieskoszonej trawy rosną jakieś chwasty). Brakuje na nim jakiś kolorowych krzewów. Generalnie uważam że nasze patio może być ładne i przytulne a jest bezpłciowe. Może byśmy coś z tym zrobili?

Pozdrawiam

Kamil

Zapewne kilku naszych współlokatorów - właścicieli czworonogów miałoby odmienne zdanie. Regularnie po patio biegają pieski, zostawiając to i owo za sobą oraz poprawiając stan elewacji. Trudno, rzecz jasna, winić za to psy, ale zachowanie ich właścicieli, którym obowiązek wyprowadzania pupila się mocno sprzykrzył i ograniczają się do jednorundowego spaceru przez patio, powinno dawać sporo do myślenia. Im samym oczywiście.

ierna

kitof trawana patio jest przede wszystkim spalona słońcem i teraz dopiero powoli odbija. Myślę, a raczej mam nadzieje, że przed zimą zostanie jeszcze skoszona.
Co się tyczy ogólnego zagospodarowania terenu w pliku uchwał jest jedna, która jak się nie mylę mówi o aranżacji patio... tylko ta uchwała nadal nie jest przyjęta Sad

Niestety jakieś 60-70% mieszkańców naszego bloku ma w nosie to co się dzieje we wspólnocie. Odbije się to (już zaczęło) na tych zainteresowanych, ale ze związanymi rękami.

Myślę, że czyn społeczny pracy na patio podobnie jak oddawanie uchwał nie przejdzie Wink

Czarny wrzesień

czy to pies czy czlowiek wykopal dziury od strony polnocnej ?? wkurza mnie abstrahując od gatunku Wink

ze zaden z nich tego nie zasypal

KIK

dziury wykopały dwa małe pieski dwóch małych dziewczynek które od kilku miesięcy przychodzą tu z nimi codziennie. Niestety mamy tutaj osiedlowy wychodek dla psów zamiast ładnego patio.

kifot

wiec jak ktos je zobaczy to niech je procą postraszy Wink

dzilins

A propos naszego patio to chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na ludzi, którzy traktują je jako swoistego rodzaju śmietnik wyrzucając przez okno niedopałki papierosów Mad

Czarny wrzesień

Sam niestety jestem palaczem i paląc na tarasie widziałam nie jednokrotnie jak "majstrowie" [okres około 5 miesięcy] wyrzucali kiepy na patio. Podejrzewam, że jest to problem marginalny, ponieważ teraz jest ich nie wielu i problem ów umrze śmiercią naturalną. No chyba, że przedmówca traktuje o jednym z nas !!! Wówczas trzeba a nawet należy wskazać go palcem.

ierna

zgadzam sie z Tobą. Jeśli widzieliście, że ktoś wyrzuca kiepy przez okno mówcie o tym otwarcie. Które okno, gdzie... Może jak rozum nie pomaga to pomoże napiętnowanie.
Mówię to jako palacz - nałogowiec.