www.gorlicka.fora.pl

xyz1

Witam, mam pytanie dotyczące wody. Czy u was również trzeba długo czekać aby popłynęła ciepła woda? Czy zależy to od ilości zasiedlonych mieszkań? U nas jak chcemy się wykąpać to praktycznie nie muszę odkręcać zimnej bo i tak z ciepłego leci zimna a licznik bije jak za ciepłą. Musimy spuścić ok. 10-15 l. Oprócz tego jak już w końcu doleci to nie jest zbyt gorąca.

Pozdrawiam

kz5

Nie, u mnie jest normalnie. Tzn. na początku też jest zimna tak jak to zwykle bywa ale po chwili jest już gorąca.

Grzegorz

Recyrkulacja jest doprowadzona do liczników. Więc ciepła woda stygnie na odcinku od kranu do licznika. Wszystko wskazuje, że w Twoim pionie coś jest nie tak z recyrkulacją. U mnie wystarcza kilka-kilkanaście sekund aby zaczęła lecieć gorąca. Zgłoś to

pati

ja też zauważyłam że coś nie tak z ciepłą wodą (brama 64). Trzeba długo czekać a i tak nie jest taka gorąca, jak wcześniej.

Grzegorz

No to zgłaszajcie. Ja biorąc prysznic najpierw na kilkanaście sekund puszczam wodę na maksa z kranu żeby zleciała zimna z rur, po czym spokojnie mogę wejść pod prysznic i za następnych kilkanaście sekund muszę już dopuszczać odrobinę zimnej.

xyz1

Dzisiaj sprawa mojej wody została zgłoszona do LOKATORA. Pan twierdzi że to wina tego iż jest niewielu mieszkańców w mojej bramie (7 Cool

ale zgłoszenie przyjął. Co dalej nie wiem. Jeżeli ktos ma podobny problem niech zgłasza będzie nas więcej. Z drugiej strony myślę że mała liczba mieszkańców może mieć wpływ na czas w jakim dopłynie ciepła woda ale chyba nie na jej temperaturę.
Ja w każdym razie żeby się wykąpać muszę na full puszczać tylko "gorącą" o mieszaniu nie ma mowy, a i tak po 5 min muszę uciekać bo jest chłodna.

Pozdrawiam wszystkich

Grzegorz

Powiem Ci coś. Lokator najprawdopodobniej mija się z prawdą. Nie wiem czy celowo, czy po prostu osoba, która udzieliła odpowiedzi się nie zna. Możesz w ogóle nie mieć żadnego sąsiada w bramie a woda powinna być ciepła. Recyrkulacja to taki układ, który odprowadza do kotłowni wystygłą wodę z rur. Dzięki temu aż do Twojego licznika woda w rurach powinna być gorąca, niezależnie od używania. Możliwości są dwie: cyrkulacja jest zakręcona (bo generuje spore straty ciepła) lub nie działa prawidłowo, choćby z powodu zapowietrzenia.

Miałem podobne problemy jak wynajmowałem mieszkanie na osiedlu Złota Podkowa ("cudowny" Rafin) i tam zwyczajnie Rafin, który był zarządcą (nikt nie miał jeszcze aktów notarialnych) oszczędzał na kosztach utrzymania kotłowni kosztem mieszkańców, którzy musieli płacić za spuszczania teoretycznie ciepłej wody. Po wielu pismach mieszkańców bronili się, że kotłownię trzeba przeprogramować. Aż w końcu napisali, że recyrkulacja była wyłączona aby oszczędzać i jeśli mieszkańcy chcą płacić więcej to się dla nich system uruchomi. Ale to już bardziej jako ciekawostka Wink

Agnieszka

Ja też miałam problem z ciepła wodą i zgłosiłam go dziś, pisząc maila do Locatora. Dostałam następującą odpowiedź:

"Już interweniowałem w tej sprawie. Brak ciepłej wody był spowodowany zapowietrzeniem "cyrkulacji". Najgorsze jest to, że problem może się powtórzyć, w związku z tym, że VIp nie jest zasiedlone. "

Grzegorz

Możliwe. Jak mieszkałem na Poleskiej 27 (blok miał już chyba z 10 lat) to sąsiad z góry też miał ten problem, że się zapowietrzało, pomimo że cały blok był zasiedlony.

xyz1

Witam, u mnie z wodą już wszystko ok. Po wczorajszej interwencji w LOKATORZE wieczorem była super gorąca woda. Dziękuję za wypowiedzi, pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnych świąt.

Pozdrawiam

Grzegorz

Jak się powtórzy to radę zgłaszać, nawet upierdliwie. Jeśli problem będzie się powtarzał to znaczy, że coś jest źle zrobione. Obowiązuje nas gwarancja w ramach której takie usterki muszą zostać skutecznie usunięte

Cieplik

Agnieszka

Ja Ciebie drogi Sąsiedzie Cieplik nie rozumiem. Tyle pretensji, zarzutów itd.-po co kupiłeś mieszkanie w naszej inwestycji? Z pewnością znalazłbyś doskonalsze dzieci budownictwa w innych częściach miasta Rolling Eyes

ierna

Droga Agnieszko. My wszyscy go nie rozumiemy, bo przecież te Jego żale i pretensje nie swiadczą o tym, że jest mu źle... hehe dobre to jest. Takie pisać byle pisać.

ania

Nigdzie nie mogę znaleźć wątku jak zakończyła się afera z ceną ciepłej wody. Czy może ktoś wie coś na ten temat? Czytałam gdzieś, że lokator miał powołać jakiegoś rzeczoznawcę, który miał przeliczyć zaliczki. Czy coś wiadomo w tej sprawie?? Czy temat umarł śmiercią naturalną i lokatorowi ujdzie płazem, a my zapłaciliśmy za wodę 33 zł