www.gorlicka.fora.pl

kifot

Witam,

Niedługo się wprowadzam. Zauważyłem u sąsiada ze opłaty które wchodzą w skład czynszu są zależne od metrażu mieszkania. Uważam to za bezsens bo jaki ma wpływ metraż mojego mieszkania np. na utrzymanie czystości na klatce schodowej. Co z tego ze moje mieszkanie ma 90 m2 skoro mieszkać będziemy w dwie osoby a w mieszkaniach mniejszych mieszkają np 5 osobowe rodziny wiec kto więcej brudzi na klatce? Generalnie uważam ze powinny opląty być dzielone po równo bo moim zdaniem metraż mieszkania nie ma na nic wpływu żeby opląty były od niego zależne. A jeżeli są od czegoś zależne to od ilości mieszkających w mieszkaniu osób.

Proponuje ten temat przedyskutować na zebraniu wspólnoty

Pozdrawiam sąsiadów

alfik

trzeba było kupić 32 m2
płaciłbyś trzy razy mniej i nie poddawałbyś dyskusji rzeczy oczywistych

kifot

Jakich rzeczy oczywistych? Ja uważam poprostu ze metraz mieszkania nie powinien miec wplywu na wielkosc wspolnych oplat bo nie odgrywa żadnej roli. Tak jak powiedzialem uważam że albo powinnismy placic tyle samo albo w zaleznosci od ilosci zamieszkalych osob w mieszkaniu

ierna

tyle ze oplata za czesci wspolne jest liczona od procentu udzialu w tych czesciach a dopiero ten procent liczony jest od wielkosci mieszkania. tak wlasnie wychodzi na to ze musialbys sie zrzec swoich czesci wspolnych aby placic mniej np za sprzatanie.

kifot

Generalnie ma to sens ireno

Pozdrawiam

alfik

mnie tez nurtują pewne kwestie typu
a dlaczego mam płacić 30% podatku skoro kowalski płaci tylko 19%

odpowiedź jest prosta
- żyjemy w państwie prawa,
a prawo właśnie tak stanowi

co do opłat wg metrażu mieszkania jest podobnie
- tak stanowi prawo i nie zanosi się na zmiany

marcin

alfik

rozliczanie śmieci było zawsze problemem
te jednak, ku zadowoleniu kifota są rozliczane na każdy lokal po równo

marcin

lukgal

Z tego co pamiętam w mieszkaniu, które wynajmowałem przed kupnem mieszkania na gorlickiej w rozliczeniu opłata za wywóz śmieci była liczona razy liczbę osób zameldowanych w danym lokalu. Też inne opłaty były w ten sposób liczone ale już nie pamiętam szczegółów.

Uwierzcie mi, że taki meldunek jest potrzebny bo np nie zarejestrujesz dziecka do żłobka przedszkola ( nawet dalej ) bez meldunku - również rodziców.

Nie wiem do końca jak działają przepisy dotyczące meldunku ale się zdziwiłem, gdy chciałem się wymeldować w miejscu w którym byłem zameldowany od dawna. W urzędzie powiedzieli mi, że nawet gdy będę się udawał to spółdzielni nie muszę mieć dokumentu dotyczącego wymeldowania. Ponoć mają takie prawo ( a może nawet obowiązek ) żeby to sprawdzać co jakiś czas. Faktycznie udało się wymeldować bez potwierdzenia z urzędu.

tom1

Z zameldowaniem jest problem bo są u Nas mieszkania w których nikt nie jest zameldowany. Kupione pod wynajem itp.

Drago

kifot

Dla mnie generalnie jest to troche nie tak. Jak ktoś napisał, że trzeba opierac sie na pewnych współczynnikach. Takich nie ma. Stad powinnismy płacić tyle samo bo nie metraż brudzi, nie metraż zapala światło na klatce tylko człowiek

piterek

W ustawie o własności lokali, na podstawie której "działa" nasza wspólnota jest art 12 pkt 2, który mówi, że utrzymanie części wspólnych nieruchomości przypada właścicielom w stosunku do ich udziałów. Ponieważ udziały wynikają z metrażu mieszkania, więc stąd większość opłat jest obliczana na tej podstawie. Rzecz nie do ruszenia bez zmiany ustawy.

Dana

[quote="alfik"]rozliczanie śmieci było zawsze problemem
te jednak, ku zadowoleniu kifota są rozliczane na każdy lokal po równo[/quote]
Rozumiem, że ku Twojemu zadowoleniu? Pewnie wynajmujesz ze dwa pokoje studentom, więc zaoszczędzisz?
Gdyby było 6-7 zł od osoby (jak w spółdzielniach) to płaciłbyś 3 razy tyle ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Tak czy siak sprawiedliwie to nie jest...