www.gorlicka.fora.pl

Ina

Po raz kolejny nie mam w mieszkaniu ciepłej wody!!! W poprzednim roku, zdarzało się to raz na tydzień, i ciepłej wody nie było od dwóch do kilkunastu godzin w ciągu dnia. Przez całą zimę nie było problemu. Dziś problem powrócił. Wody ciepłej od rana BRAK. W kurku z ciepłą leci zimna. W poprzednim roku zgłaszaliśmy sprawę Lokatorowi i Prezesowi Lokatora. Odpowiedź była mniej więcej taka, że ponieważ awarie są chwilowe i nieprzewidywalne to nic nie mogą zrobić... coś w tym stylu.

Nie sądzę, żeby ten problem był tożsamy ze zmianą ciśnienia, lub długim oczekiwaniem na ciepłą wodę, bo my takich problemów nie mieliśmy, stąd nowy wątek. Może ktoś z większą wiedzą od naszej miałby jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje, tak aby efektywniej pokierować zarządcę do usunięcia przyczyn zaników na pół dnia ciepłej wody.

Objawy są takie - ciepła woda zanika najczęściej rano i nocą (np. gdy przyjdzie się komuś późno wziąć prysznic).
- wody nie ma od dwóch do kilkunastu godzin
- w zimie problemu nie było (jakiś związek z większym zapotrzebowaniem mieszkańców na ciepłą wodę?)

cino25 · Wysłany: Nie 18:30, 25 Mar 2012 Temat postu: .....

Witam, są dwie możliwości braku ciepłej wody:
- pierwsza to taka, że jest zbyt duży rozbiór wody w jednym momencie- bardzo mało prawdopodobne (chyba że pracuje z niewiadomych przyczyn jeden kocioł i nie jest on w stanie zapewnić odp. temperatury)
- druga to taka, że po prostu kocioł "wchodzi" w awarię i wtedy konieczna jest wizyta serwisu aby błąd skasować
Pomijam sprawy związane z możliwością uszkodzeniem pompy wybierającej wodę z kotła lub awarię pompy obiegowej(cyrkulacyjnej) bo wtedy wody nie byłoby o wiele dłużej i bylibyśmy poinformowani o konieczności wymiany pompy z powodu awarii. Nie posiadamy też zbiornika C.W.U. tylko podgrzewacz przepływowy płytowy.
Podsumowując, jeżeli kotły i armatura jest sprawna to na 99% kocioł lub palnik "wchodzi" w awarię którą można skasować w prosty sposób ale trzeba mieć dostęp do kotłowni;)...a to że wody nie ma od kilku do kilkunastu godzin zależy od szybkości działania serwisu.
Im dłużej czekamy na serwis tym większe prawdopodobieństwo , że ciepła woda zostanie zużyta a po przyjeździe serwisu musi upłynąć sporo czasu aby układ powrócił do normalnej pracy.
P.S. Pomijam brak gazu Smile

w kotłowni...

Ina · Wysłany: Wto 13:23, 27 Mar 2012 Temat postu: Re: .....

Wielkie dzięki za odpowiedź!

Bluesowy · Wysłany: Śro 16:35, 27 Mar 2013 Temat postu:

jak u was wygląda sytuacja z ciepłą wodą?
bo u mnie od jakiegoś czasu nieczęsto pojawia się gorąca woda w kranie. Zazwyczaj jest ciepła albo i letnia.
Za to dzisiaj ciepła zaczęła lecieć po 5 minutach :/

ewelina · Wysłany: Sob 16:45, 30 Mar 2013 Temat postu:

u nas też jest problem, zawsze był ale na jakiś czas zelżał, po czym po ostatnim ociepleniu pogody jakiś miesiąc temu (były takie dwa dni ciepła) pojawił się ze zwiększoną siłą zwłaszcza między 19 a 22. Wygląda to tak jakby moc kotłowni została zmniejszona - zgłosiłam do administratora
oto odpowiedź
Szanowna Pani
Uprzejmie informuję, że zostało wysłane zlecenie dla firmy obsługującej kotłownie na sprawdzenie systemu grzania ciepłej wody oraz zlecenie dla hydraulika na zbadanie sytuacji bezpośrednio na pionach ciepłej wody klatki 64. Sytuacja będzie monitorowana przez około tydzień. Będziemy dążyć do jak najszybszego wyeliminowania problemu.
Pozdrawiam - Rafał Wlaziński

nie chce mi się w wnikać w jakich godzinach zamierzają to weryfikować.
Dodam, że sąsiadka z piętra też zgłaszała to ostatnio 3 razy (telefonicznie) powiedzieli jej, że to przez to że dużo osób korzysta w danym momencie z ciepłej wody...
tylko martwi mnie że za wodę o temperaturze 28 st w porywach 30 płacę jak za ciepłą.

Bluesowy · Wysłany: Sob 20:47, 30 Mar 2013 Temat postu:

codziennie rano pomiędzy 4:30 a 6:00 nie ma ciepłej wody.
z kranu leci lodowata nawet po 5 minutach.
wtedy chyba większość jeszcze śpi :/

Adasko

U nas też jest kiepsko, koło 20-stej leci letnia Sad

A i czasami rano jest to samo.

karol

Mieszkam w klatce 64, w marcu kilka razy mi się zdarzyło wieczorem koło 20-21, że z kranu nie leciała gorąca, tylko letnia.

ewelina

dostałam info, że coś zostało poprawione w ustawieniach kotłowni, i proszą o obserwacje i jeśli coś jeszcze jest nie tak, proszą o kontakt z administratorem.

Bluesowy

karol

Adasko

No dziś o 6 rano "wrzątek" płynący z naszych kranów mnie powalił.

marcin

Bluesowy

mam wrażenie, że problem powrócił :/

ewelina

też mam takie wrażenie od 3 dni - kto tym razem zgłasza problem - bo mi już na maile z prośbami o interwencje nie odpisują Smile