www.gorlicka.fora.pl

zan

Witam,
napisałem chamie ale chyba powinienem użyć liczby mnogiej.
Może ze mną jest coś nie tak i się czepiam ale to co ostatnimi czasy wyprawia się w bramie 64 to chyba już lekka przesada.
Zacznijmy od tego że jak czyjś pupilek nie wytrzyma i zapaskudzi windę to chyba wypada po nim posprzątać;
Miły lokatorze który dopijasz piwko na klatce bo ci żona w domu nie pozwala wyrzuć puszkę do kosza a nie zostawiasz ją na skrzynce na listy lub w windzie (gdzie z resztą leża też paczki po papierosach),
no i na koniec prośba do rodziców starszej młodzieży, poinstruujcie swoje pociechy, że wlepki to niech sobie z zeszytach naklejają a nie w windzie - bądź co bądź wychowanie wynosi się z domu Wink

Czekam na opinie, jak jest u was w klatkach drodzy forumowicze, czy może jednak się czepiam.

ewelina

mam wrażenie, że nasza brama - 64 - to szczyt wszystkiego. Troszkę się polepszyło jak rok akademicki się skończył, bo standardem było po piątkowej imprezie w mieszkaniu nr. XX puszki po piwie, paw w windzie i włączone czujniki dymu. Cieszy, że nie tylko mi to przeszkadza, ale cieszyłoby bardziej gdyby każdy dbał nie tylko o swoje cztery ściany i jak mu pod windą pocieknie kosz na śmieci nie wstydził się po powrocie podejść i przetrzeć kawałka podłogi.

Kyrzan

W naszej jest w miarę normalnie. Nie będę pisał która to, bo jeszcze zapaskudzą.

cucumis1

to wina studenckiej meliniarni, a właścicieli mieszkania guzik to obchodzi,niestety

Jasiu

Witam,

Chciałbym się dołaczyć do apelu kolegi i poprosić grzecznie CHAMA, który w klatce nr 64 z uporem maniaka ryje (prawdopodobnie kluczem lub jakimś innym metalowym przedmiotem) w ścianie przy wjeściu do windy na parterze te swoje bohomazy oraz wydłubuje tynk. CHAMIE przestań niszczyć cudzą własność, bo po twoim zachowaniu wnioskuję, że nie jesteś właścicielem żadnego z mieszkań. Proponuję abyś rył i dłubał sobie w ścianach mieszkania, w którym mieszkasz, albo wziął ten klucz i wyrył sobie na własnym czole taki "piękny" rysunek, który muszę codziennie oglądać mimo woli.

Pozdrawiam

asiutek

mieszkam w tej klatce i wkurzam sie,bo nie ma tu spokoju, czuje sie jak w akademiku, sasiedzi obok wrzeszczą do późna, własciwie to słychac ich całymi dniami, kiedy zwróciło sie uwagę, bardzo sie obrazili i złosliwie podkrecali głosy, nia mamy we własnym domu spokoju,bo ciagle słychac o czym gadaja sasiedzi- jaki to "wielkie" mają problemy- pomału zaczym sie przyzywczajac do głosnego gadania sąsiadów.
zgroza,co sie zacznie dziać, jak wrócą studenci, którzy na nowo rozpoczną swoje imprezy
nie rozumiem, ja sama studiowałam,ale takich wybryków to nie było, teraz studenci (nie uogulniając) to bada ryczącego bydła

mieszkanka1

Myślę, że ten CHAM nie czyta forum niestety.

marcin

Odnośnie innych wandalizmów w bramie 64. Dzisiaj jakiś kretyn odłączył zasilanie od "internetu". Po telefonie do isp olśniło mnie, że pewna szafa na dole jest otwarta i w kapciach polazłem przełączyć pstryczek.

Adasko

mps

rzeczywiście, w klatce 64 czuje się jak w akademiku, jakby wszyscy mieli wszystko gdzieś. nie mam już siły patrzeć na te puszki po piwie, pety, czy naniesione błoto, jakby nie można było wytrzeć butów. nie rozumiem, jak można tak w swoim miejscu zamieszkania się zachowywać, nawet jeśli się tylko wynajmuje mieszkanie. dość mam również sąsiadów, którzy myślą, że każdy słucha takiej samej muzyki, a ich jest najpiękniejsza (zwłaszcza te dudnienie techno.... bez komentarza) chcesz imprezować, wróć do akademika, ludzie pracują, mają małe dzieci i chcą odpocząć. nigdy nie mogę namierzyć kto tak głośno gra, ale dojdzie do tego, że sąsiad na sąsiada będzie na policję dzwonił. każdemu zdarza się impreza, ale całe osiedle nie musi o tym wiedzieć!!! do osób wynajmujących, proszę zwróćcie uwagę, kogo przyjmujecie pod swój dach!!

zan

Akademik to mało powiedziane dziś poczułem się jak w oborze. Jednemu z lokatorów przytrafiło się wdepnąć w kupkę pieska (mam nadzieję że swojego) i zafajdał całą klatkę schodową od 5 pietra do wyjścia na patio (tak szedł schodami)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

cino25

Niezłych macie brudasów....nie zazdroszczę

sąsiad30

Szanowny sąsiedzie z bramy 64 z mieszkania 15 skończ z tymi imprezami bo szkoda mi już tych policjantów przyjeżdżających z interwencją. Mieszkanie w bloku to nie akademik!

Jasiu

Prośba do osoby, której z piątku na sobotę stłukła się butelka z tanim winem przy drzwiach prowadzących do garażu w bramie nr 64 - posprzątaj CHAMIE po sobie, lub po swoich "gościach"!!!

asiutek

wątpie, że to posprzatał winny rozlanego wina.... pewnie musiała zrobić to pani sprzątaczka, chwala jej za to. chamstwo w tej klatce nie zna granic!!! wstyd!!!