www.gorlicka.fora.pl

dpm

[link widoczny dla zalogowanych]

i cytat:
"Zarządcy właśnie budzą się z zimowego snu i zaczynają przeglądać place zabaw. Gmina wymienia piasek w piaskownicach (jeśli zarządca nie zrobi tego dwa razy do roku, grozi mu 700 zł mandatu)."

skoro to jest prawny obowiazek zarzadcy, to rozumiem, ze Locator nie musi juz miec specjalnej uchwaly mieszkancow w tym zakresie?

karol

Też ten sam artykuł czytałem, dlatego meila do zarządcy wysłałem. Mam nadzieję, że Locator nie czeka z wymianą piasku do czasu postawienia płotku wkoło piaskownicy, bo takie czekanie znowu potrwa z pół roku.

piterek

Nie jestem specjalistą w dziedzinie prawa budowlanego, ale my chyba nie mamy piaskownicy na placu zabaw.

karol

piterek

dpm

piterek

buła

W tamtym roku po wielkiej powodzi zwracałem się do LOCATORA o uzupełnienie piasku, bo zagraża bezpieczeństwu dzieci - uzyskałem informację, że jednak jest to piaskownica i na wiosnę przypada konieczność wymiany piasku (z konserwacji). Nie wymaga więc uchwały tylko jest to obowiązek nałożony przez przepisy sanitarne.
Kwestia jedynie wyboru wykonawcy - i tu się kłania brak uchwały o radzie wspólnoty... nie mamy praktycznie na to wpływu.

A swoją drogą, to chyba już wiosna w pełni? A piasku nie ma...

karol

buła

Piaskownica i piasek faktycznie zakupiono.
Tylko wydaje mi się,że należało ten piasek zgarnąć na plac zabaw i go rozplantować, a nie tylko wysypać 2 góry.
Rozumiem,że zapłaciliśmy tylko za zakup piachu w porcie czy innym miejscu i transport?
Bo to co tam jest to na pewno nie uzupełnienie ani tym bardziej wymiana.
Dobrze by było ten piach też przebadać (to samo dotyczy "naszego starego" piasku, skoro go nie wymienili) albo przynajmniej zobaczyć atest,że nadaje się do piaskownicy, bo trochę mułem zaciąga.
Mam nadzieję,że to nie jakaś lewizna z budowy.

dpm

w swietle tego co napisal karol oraz piterek, to cos mi sie zdaje (tu znowu brak stosownych informacji od Locatora, wiec bedziemy snuc domysly, zamiast przeczytac komunikat i miec jasnosc), ze Locator widzi to tak:

- plac zabaw to nie piaskownica.
- Locator zakupil piaskownice, w ktorej bedzie wymieniac piasek. mala zgrabna, to i wymienic zawartosc latwo.

z tego co widze to nadwyzka piasku jest wywozona taczka poza teren placu zabaw.
jednak nie widze sensu tego wszystko: skoro zakupiono taka ilosc piasku, ze moznaby wypelnic ze 4 piaskownice, to czemu nadmiaru nie zrzucono na ten plac zabaw, tylko na trawnik? operator wywrotki spieszyl sie i zabraklo mu 5 minut zeby zrobic swoja prace dobrze? potem czesc piasku recznie lopata przerzucano z trawnika na plac zabaw (taczki nie bylo), a dopiero nastepnego dnia skombinowano taczke, aby piasek wywiezc, ale juz poza plac zabaw. mi sie to niepodoba.

EDIT: moje domysly chyba byly bledne, bo powyzej bula juz pisal ze Locator mu potwierdzil, ze plac zabaw to jest piaskownica i piasek podlega wymianie. W takim jednak razie jasne chyba jest, ze piasek nie zostal wymieniony, tylko na ok. 1/5 pow. dosypano nowego. teraz jeszcze pozostaje czekac jaki byl koszt tej operacji (i juz mam oferty wymiany piasku z netu dla porownania...).

Adasko

Piasek jest potrzebny przy remoncie drogi Razz

No przecież po coś ta piaskownica została zrobiona? Wink

dpm

buła

Ponawiam dyskusję na temat piasku i w ogóle placu zabaw.
Mamy uchwałę więc można działać.
Z tą wymianą piasku postawa Locatora mi się nie podoba.
My jesteśmy właścicielami placu zabaw i niejednoznaczne określenie co jest piaskownicą a co nie, nie przekonuje mnie.
My mieszkańcy wiemy,że nasze dzieci bawią się nie tylko w piasku z piaskownicy - jest ich po prostu za dużo, a piaskownica dla nich za mała.
Jeżeli uznano - nie wiem na jakiej podstawie, że po 2 latach piaskownica przestała być piaskownicą, a przynajmniej miejscem zabaw w piasku, to skąd mamy to wiedzieć? Nie wspomnę o obowiązku umieszczania w takich miejscach regulaminów korzystania z urządzeń itd.
Apeluję do mieszkańców posiadających lub chcących w przyszłości posiadać dzieci, aby naciskać na Locatora, aby również traktował teren placu zabaw jako piaskownicę i wymieniał piach przynajmniej raz do roku - nie wspomnę,że prawie połowę piachu nam wywieziono, nie uzupełniono, a ten który został ma ponad 2 lata. Poza tym brak piachu powoduje niebezpieczeństwo, bo nie przykrywa w odpowiednim stopniu metalowych elementów urządzeń, a wysokość zeskoku ślizgawki nie pozwala na bezpieczny zjazd mniejszym dzieciom.

Druga sprawa, to konserwacja urządzeń na bieżąco - przegląd techniczny nie mógł tego pominąć - pourywane i poprzecierane linki, brak zaślepki i skorodowana podpora poniżej poziomu piasku pod zeskokiem mniejszej zjeżdżalni - widać na pierwszy rzut oka.

Trzecia sprawa, to spostrzeżenie w odniesieniu do ogrodzenia placu zabaw. Nie jestem zwolennikiem takiego pomysłu - jest on tak mały i ubogo wyposażony, że dodatkowa powierzchnia w postaci chodników i trawników naprawdę daje wiele fajnych możliwości spędzenia czasu z dziećmi, a po ich odgrodzeniu, będzie dużo gorzej. Wolałbym aby te pieniądze wydać na dokupienie kilku dodatkowych elementów wyposażenia placu - karuzeli, jakiegoś bujaka sprężynowego, huśtawki 2-osobowej tzw. konika no i wreszcie jakichś ławek razem z koszami na śmieci poustawianych z głową - to minimum, aby ten nasz plac, dla jakby nie było jednego z największych bloków w okolicy, dorównał, a nawet był lepszy od innych. Zgadzam się,że należy w jakiś sposób zabezpieczyć niekontrolowane wybieganie dzieci prosto pod koła - tu też miejsce wybrane przez Locatora na piaskownicę budzi moje zastrzeżenia. Widać bardziej przejęli się Panem od transportu piasku, który ma mniej do wjeżdżania niż funkcjonalnością, przecież można było ją ustawić bliżej tych 2 ławek na trawniku, zaraz za huśtawkami, a ciężarówka jak 2 razy w roku bedzie musiała trochę dalej w podwórko wjechać, to tragedii by nie było- krótko mówiąc na łapu-capu.
Nie mogę też nie wspomnieć,że nowa piaskownica już wymaga malowania. A te pseudoławki? Śmiechu warte.

Nie chciałbym aby temat pozostał bez odzewu,ale też proszę o podejście do problemu na poważnie i ewentualnie przytoczyć jakieś konkretne argumenty za lub przeciw,a nie tylko nieuzasadnioną krytykę. Może uda nam się jakoś ustalić czego chcemy i w jaki sposób tego się domagać.

[/img]

piterek

Słyszałem plotkę, że piaskownicę i te 2 nowe ławki to postawił mieszczący się u nas w bloku klub dla dzieci.