www.gorlicka.fora.pl

Grzegorz

No może u was się rozwaliło. U mnie też tak było. Po paru razach jak założyłem ktoś sobie odpuścił ściąganie i cały czas jest na miejscu

paw83

prosimy o domykanie drzwi w klatce 62 pomimo że znowu są zepsute to wystarczy je mocniej domknąć widzieliście co się dzieje pod skrzynkami na listy?wchodzi kazdy kto chce złodzieje pewnie też

kriskros · Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Co za skurw... wyjal wczoraj dzrzwi z zawaisow w kaltce 62 ?? domyslam sie ze to nie on osobiscie a jego "ynteligentna" ekipa albo kurier. Drzwi staly sobie obok wejcia i ja z sasiadem o godzinie 20 musielismy je sami zakladac na zawiasy. Przysiegam jak zobacze jeszcze raz jakas ekipe albo dostawcow kombinujacych cos przy drzwiach wejsciowych to podejde i mu wylamie drzwi z jego ciezarowki i postawie obok! i niech sobie pozniej zaklada.

Grzegorz

Przy okazji zapukaj do mnie - pomogę. Wkur... mnie też jak ktoś nakopci petami w windzie albo na klatce. Normalnie jak kogoś zobaczę to polecę po wiadro zimnej wody i zgaszę...

tommy

Apeluję do wszystkich o sprawdzanie, czy drzwi wejściowe do klatek zamknęły się po Waszym wejściu. W 60 ktoś zakosił 1 halogen z windy.

Peszunio

Dzisiaj rano w windzie w bramie numer 70 nie było jednego halogenu. Jak wracałem z pracy po godzinie 16 to nie było już pięciu halogenów. W rezultacie palą się tylko 3 lampki...

Proszę o info czy ktoś zgłaszał to sprawę do Locator'a?
Wie ktoś może jak Locator rozwiązuje taki problem?

dave_83

a w 72 w sumie zniknęły 3 halogeny.

Grzegorz

No to ktoś wyczaił że mamy fajne ledowe. Pewnie będą tak długo znikać aż w ich miejsce nie wylądują klasyczne żarowe lub nie zostanie oświetlenie przerobione na świetlówki liniowe.

Szczerze mówiąc pierwsze moje wrażenie jak wszedłem do winy było takie że będzie problem. Jako elektronik z zawodu i zamiłowania od razu zauważyłem, jak bardzo wypasione halogenki mamy. Byłem pewny, że będzie z nimi problem w tym kraju. Zastanawiałem się, kiedy tylko ktoś się kapnie że mamy takie coś. Domyślam się że jedna taka lampka kosztuje majątek. Mam nadzieję, że te oprawki mogą pracować z tradycyjnymi halogenami. Ich nikt nie zakosi, bo nie dość że kosztują kilka złotych to podczas pracy są bardzo gorące więc można sobie łapki poparzyć.

mmam

W 60 też 3 się komuś przydały Sad

alfik

Po pierwszych kradzieżach Locator zamówił w Kone
niech ktoś zgłosi żeby zrobili wizję i domówili

Agnieszka

Grzegorz

W tym momencie to już jest tylko ostrzeżenie dla Was, moi sąsiedzi. Siedziałem cicho póki te lampki masowo nie ginęły. A teraz chcę wam uzmysłowić, że jeśli serwis będzie dalej montował tego typu "żarówki" to dalej będą znikać. Myślisz, że jak na forum napiszę że to najgorszy chłam to złodzieje przestana je kraść?

Agnieszka

Grzegorz

Ja przesadzam? Jakich półgłówków? Wypraszam sobie. Zwracam Waszą uwagę na to aby pilnować ludzi kręcących się po windach. To ma być robienie z kogoś głupka? Moim zdaniem to zwykła sąsiedzka czujność!!!

iguanap

Wczoraj między godziną 15 a 17 kręcił się jakiś dziwny mężczyzna pod klatkami 68-70. Zadzwonił domofonem do mnie, niestety nie zdążyłam dobiec, następnie usłyszałam, że dzwoni do sąsiadów i tak przed dobrych kilkanaście minut, dzwonił chyba po wszystkich mieszkaniach, a lokatorów chyba nie było, bo ciągle słychać było w oddali sygnał domofonu. Do mnie zadzwonił jeszcze dwa razy ale po jednym sygnale wyłączał się. Wkurzyłam się i stanęłam w oknie, żeby zobaczyć kto to? Mężczyzna w wieku ok. 50 lat w czarnej kurtce, czapce z daszkiem i z reklamówka w ręku. Następnie poszedł do klatki obok, po czym wrócił do naszej i kolejne kilka minut dzwonił do lokatorów. Jakiś dziwny Facet, zwróćcie na niego uwagę!!!
Mnie zirytował tym, że stał pod klatką kilkanaście minut i dzwonił po mieszkaniach. Wątpię, żeby był z kimś umówiony!!??