www.gorlicka.fora.pl

tom1

Też jestem za ogordzeniem
Takie dscyzje możemy podjąć jak powstanie wspónota i niestety musimy to sfinansować (uchwała) w dużej wspólnocie trochę czasu zajmie zebranie głosów ponad 50%

novika

ewelina

dodam, że piasek jest wszędzie i teren choćby dla estetyki powinien byc ogrodzony, a małe płotki nie zaszkodzą.

Jeż

Ja też jestem za ogrodzeniem terenu. Niestety ostatnio jak byłem na miejscu to zauważyłem, że:
- piaskownica jest w rozsypce,
- jedna z ławek jest już nadłamana...

Inny rzeczy nie zauważyłem, ale obawiam się że będzie gorzej ...

Proponuję również rozważyć kwestię monitoringu...

PS. Kolejny temat do omówienia na ewentualnym spotkaniu...

karol

Adasko

Nicpon

Witam.

Zauważyłem, że ostatni post został wklejony w lipcu, a byłem niedawno przy Gorlickiej i żadna z tych innowacji nie została wprowadzona.
Myślę, że jak już wszyscy tam się przeprowadzą, to na poważnie zajmą się ww sprawami.

Niebawem zamieszkam w 'naszym' bloczku i rzeczywiście, też liczę na to, że właściciele psów będą sprzątali po nich i nie będą ich wyczesywać na dworze.
Nie chciałbym być źle zrozumiany w tym momencie, ale biada temu, kto na kilometrowej smyczy z papierosem w gębie będzie patrzył, jak jego pies załatwia się na trawniku, po czym idzie sobie do domu 'po wszystkim'.

Dzieciaki mogą sobie tam hasać i krzyczeć. Oby tylko to krzyczenie nie było monotonne i nie w równych odstępach "maamo, maamo... 75x maamo".

Ale suma sumaru to jestem pozytywnie nastawiony na mieszkanie przy Gorlickiej, bo z obserwacji nie wynika na razie nic negatywnego.
Wielu z Was już tam mieszka, a jest tam naprawdę schludnie.

Pozdrawiam.

Grzegorz

No czy wielu mieszka to bym polemizował. Tak strzelając to będzie ze 20, może maksymalnie 30%

marecki6

mam wrazenie ze z dnia na dzien jest coraz wiecej osob mieszkajacych - wewnetrzna strona budynku do niedawna swiecila pustkami a teraz wieczorem swieci sie w polowie okien Smile

przy okazji jak juz ostrzegamy to ja ostrzegam osoby ktore parkuja swoje bryczki zamiast na parkingu to na chodniku lub pod budka z transformatorem ( chyba ) ze jak skonczy mi sie cierpliwosc to ktoregos pieknego dnia zlapie za puszke ze sprejem i informacje ze to nie jest miejsce do parkowania wymaluje takiej osobie w widocznym miejscu tak aby to dotarlo

kriskros · Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

z chodnikiem jak najbardziej sie zgadzam ale ten skrawek kolo transformatora (nie na przeciwko samego trasformatora a miedzy trasformatorem a jezdnia w dalsza czesc gorlickiej) po pierwsze do nikad nie prowadzi po drugie niczemu nie sluzy, sam tam parkowalem pare razy samochod jak wszystkie miejsca byly zajete (zwykle przez busy robotnikow) i nie wydaje mi sie zeby mialo to byc jakos specjalnie uciazliwe dla kogokolwiek Wink

marecki6

co innego jak wszystkie miejsca sa zajete a co innego jak ponad polowa parkingu jest pusta a samochody parkuje sie wlasnie w tych miejscach , wlasnie po to stawiam tam skuter zeby nikomu nie zabierac miejsca na parkingu a pozniej musze sie przeciskac miedzy samochodami chociaz nie powinienem

Grzegorz

Po pierwsze, widziałem raz jak dwa skutery zajmowały dwa miejsca parkingowe. Gratuluję pomysłowości. Domyślam się że to raczej Ty Marku nie byłeś.

Po drugie, miejsc mamy mało jak na tak duży budynek. Niestety - bolączka wszystkich osiedli. Starych i nowych. Z parkowaniem na chodniku trzeba się pogodzić (żeby nie było - sam mam garaż). Jest też zgodne z przepisami. Niech tylko ktoś to robi z głową. Przy samym krawężniku, tak żeby została szeroka przestrzeń dla pieszych (chodnik na szczęście jest szeroki). No i niech nikt nie zastawia wejścia do budynku autem bo sam mareckiemu zaniosę spreja Wink

marecki6

nio potwierdzam ze nie moglem to byc ja bo zawsze stawiam skuter w tym samym miejscu tak aby zajac jak najmniej miejsca nawet pod transformatorem ... qrcze chhba mam nowe hobby Smile

tepienie glupoty Smile

Jeż

problemy się dopiero zaczną jak się wszyscy wprowadzą Mr. Green

marecki6

no i wlasnie mamy mala prezentacje tego o czym pisalem - wrocilem z pracy i nie mialem gdzie postawic skutera , parking pusty ale samochody oczywiscie stoja pod buda z transformatorem ... szkoda gadac