www.gorlicka.fora.pl

Jeż

Witam wszystkich. Wiem, że część osób myśli już o wykończaniu mieszkanek i ... jest bardzo zmęczona przygodami z DB Razz

Tymczasem najważniejsze momenty, NAJWIĘKSZA i NAJWAŻNIEJSZA BITWA, dopiero przed nami, tj. akt notarialny.

Czy ktoś zastanawiał się kto będzie nami zarządzał ?? Otóż będzie to firma Lokator, powiązana z DB Confused

No i tu może pojawić się problem Cool

Jak czytałem na forum cześć osób już przeciera ze zdziwienia oczka przeglądając niektóre opłaty i pyta skąd ta cena Evil or Very Mad

Kto ma wpływ na te i inne opłaty??? Teoretycznie my ..., ale do rzeczy Twisted Evil

Teoria: na początku DB narzuca nam zarządce i jak tam sobie kiedyś utworzymy wspólnotę to sobie pozarządzamy ... tak przynajmniej poinformowano nas (lub większość) w DB...

Praktyka: Otóż prawdą jest, że DB narzuci nam zarządcę. Prawdą jest, że możemy utworzyć wspólnotę. Niestety jeśli nie będziemy czujni to NIGDY się nie pozbędziemy firmy Lokator, bez względu na to jak będzie nami zarządzał Evil or Very Mad

Jak to możliwe. Wystarczy, że zaśniemy i pozwolimy sobie wpisać Lokatora do aktu notarialnego.

Może to trochę wcześnie, ale myślę, że można a nawet trzeba się jakoś zorganizować. Część osób już się przekonała jak miła jest obsługa DB, zwłaszcza przy odbiorze technicznym. Ma więc obraz tego jak może wyglądać współpraca ze spółką córką Evil or Very Mad

Po drugie zarządca zależny od DB nie pomoże nam w ewentualnej walce z BD o usuwanie usterek, prędzej kłody pod nogi powrzuca.

Inna sprawa do reklama DB. Jeśli nie wpisze się jej do AN to firma będzie musiała płacić za reklamę. Cenę oczywiście wynegocjuje zarządca...

To tylko wierzchołek góry lodowej ... Myślę, że to jest dobry moment na wyrażenie swojej opinii i podzielenie się swoją wiedzą na ten temat.

Na razie nie podejmuję tu tematu czy ten czy inny zarządca. Zwracam jedynie uwagę na to, że mieszkańcy muszą mieć możliwość nacisku na zarządcę niezależnie kim on jest i w razie konieczności móc go zastąpić kimś innym...

Jak pokazuje przykład Miłostowskiej lepiej się przygotować bo nigdy nie wiemy co nas może spotkać Twisted Evil

pati

Witam
Zmiana zarządcy może być dokonana wyłacznie na zebraniu właścicieli i po podjęciu większiością głosów stosownej uchwały, w której nie udzieli się absolutorium obecnemu zarządcy.
Dopóki nie będziemy mieli większości w udziałach procentowych w nieruchomości wg mnie zmana zarządcy jest z mocy prawa niemożliwa.

Agnieszka

Jeśli dobrze rozumiem problem, to generalnie chodzi o to abyśmy nie zgodzili się wpisać firmy Lokator jako naszego zarządcy do aktu notarialnego. Dopóki nie mamy większości w udziałach procentowych w nieruchomości, to owszem nie zmienimy zarządcy. Stanie się to w przyszłości. Jednakże jeśli Lokator będzie w akcie notarialnym, to już za wiele nie wskóramy...I tu jest zdaje się pies pogrzebany...

tom1

na Litewskiej 10-12 gładko poszła zmiana sposobu zarządzania mimo wpisu do AN odbyło się zebranie na terenie wspólnoty protokołowane przez Notariusza i obecnie jest Zarządca Locator oraz Zarząd czyli przedstawiciele mieszkańców. Ta konstrukcja pozwala na zmianę Zarządcu poprzez wypowiedzenie umowy o zarządzanie.

Najlepszym rozwiązaniem jest zapis że zarządzanie nieruchomością odbywa się zgodnie z ustawą o zarządzaniu nieruchomościami.

Idealnie byłoby zrobić nieformalne zebranie mieszkańców i wystosować pismo do DB podpisane przez nas.

Napewno niemożna dopuścić do "tworu" zwanego radą mieszkańców - stosowane przez Locator a kompletnie nic nie dającym.

Jedyne co musimy ustalić to znaleźć idealnego zarządcę - raczej trudne. Jak poczytaćie na okolicznych forach zmiana nie wyszła na kożyść wspólnoty ale może był zły wybór firmy - tylko czy istnieją idealne firmy. Może ktoś taką zna

Lukasz

Jak to można powiedzieć NIGDY wszystkim nie dogodzisz... Ale najlepiej by było żeby większość była zadowolona

Jeż

Tu nie chodzi o bezmyślne bicie piany tylko znalezienie najlepszego rozwiązania!! Zawsze będą tacy za i tacy przeciw... Starajmy się rozmawiać o konkretach a nie tracić czas na kłótnie.

Dziś problem wydaje się odległy, ale za rok dwa mogą nam pewne rzeczy czkawką się odbić.

Co do zmiany to i może zmienili, ale ile to zachodu ... Nie znam tej sprawy więc się nie wypowiadam.
Ja tam jestem za upieraniem się, aby taki zapis w akcie notarialnym się nie znalazł. Po co sobie zamykać drogę do zmian ... ? Skoro DB ma czyste ręce a Lokator jest taki dobry to czego się bać ???

Zebranie mieszkańców to bardzo dobry pomysł. Można by omówić tę i inne sprawy ...

Jeszcze nie znam tej ustawy, ale zarządzanie w parciu o ustawę wydaje się dobrym pomysłem.

Zgoda: twór zwany radą jest kompletnie nieefektywny ... z tego co się zorientowałem to mieszkańcy nie mają nic do gadania. MUSIMY mieć realny wpływ na zarządcę, tj. WSZYSCY mieszkańcy powinni wiedzieć ile pieniędzy z tego co płacimy idzie na to czy tamto ... Powołanie rady może dać pretekst zarządcy, że przecież rada o wszystkim wiedziała i nie było sprzeciwu...

Co do wyboru zarządcy to nie mówię, że Lokator to jakiś potwór... NIEZALEŻNIE KTO BĘDZIE ZARZĄDZAŁ MUSIMY zagwarantować sobie, że:
- będzie reprezentowała nasze interesy (tych najlepiej pilnować samemu patrząc zarządcy ręce na każdym kroku i domagając się pewnej jasności w wydatkach i motywach leżących u podstawy konkretnych decyzji)
- w razie problemów lub niekompetencji mieć możliwość jego zmiany,
- musi być jasne, że to my jesteśmy pracodawcami i zarządca jest dla nas a nie my dla zarządcy.

PS. Co rozumiesz przez 'większość musi być zadowolona'? Święty spokój dziś, a jutro ... ?

tom1

Jako Zarządca jest firma X natomiast Zarząd wybiera się spośród mieszkańców na zebraniu członków wspólnoty i rolą Zarządu jest stały nadzór nadz Zarządcą. Ten mechanizm pozwoli nam na kontrolę Zarządcy. Wiadomo mało kto chce pracować za darmo ale jak się podpisze dobrą umowę z Zarządcą to dodatkowe koszty Zarządu nie podniosą kosztów dla mieszkańców

Grzegorz

No to jest zapewne istotny punkt. Np 80zł czynszu za mieszkanie i 40zł za garaż. Mieszkanie ok, ale w przypadku garażu ta kwota wydaje się być absurdalna.

Agnieszka

Zgadzam się z Grzegorzem-o ile powiedzmy 80 zł za mieszkanie jest do przyjęcia, o tyle 40 zł za garaż jest zastanawiające. Czy Ktoś się orientuje jak się wylicza miesięczną stawkę za garaż? Czytałam gdzieś kiedyś, że do metrażu garażu dolicza się metraż za część komunikacyjną. Czy nie powinno być tak, że opłata za metraż części wspólnej garażu powinna być rozłożona na wszystkich użytkowników garażu? Kto to ustala? Jaki wpływ na tego typu sprawy będziemy mieli w przyszłości? Uważam, że poruszony wątek jest dla nas wszystkich niezmiernie istotny.

Jeż

sallma

Jeż a wogóle z której klatki i piętra jesteś?

Jestem jak najbardziej za zebraniem mieszkanców i omówieniem tej sprawy.

pozostaje też dość ważne pytanie - Jaki zarządca zamiast Lokatora? i czy jesteśmy w stanie dowieść mieszkańcom że będzie lepszy?

tom1

Na zarządcę warto zrobić Casting ale wpierw spotkajmy się i doprowadźmy do dobrego zapisu w AN może jakiś termin???

Np sobotnio niedzielny

Jeż

Jestem z B4/4 Smile

Zgadzam się z tom1, najważniejsze to przypilnować sprawy z AN i nie dać sobie czegoś głupiego wpisać. Co do zarządcy to będzie na to jeszcze trochę czasu...

Popieram termin niedzielny Smile

Przy pięknej pogodzie, zawsze można pomyśleć o piwku i grilu Very Happy

PS. Czy ktoś ma może już wstępną wersję AN jaką mamy podpisywać ??

piterek

Pozostaje jeszcze kwestia gdzie podpisywać akty notarialne. Teoretycznie notariusza ma wyznaczyć DB, ale przy podpisywaniu umowy pani powiedziała, że nie będzie problemów z podpisaniem gdzieś indziej. Ja znalazłem notariusza, który nie znając długości aktu podał cenę o 10% niższą niż notariusz z DB (z zastrzeżeniem, że cena może być niższa - zależy od długości aktu).

Jedyna sprawa jaka może przeszkadzać w przypadku korzystania z usług innego notariusza, to to, że DB może trochę przeciągnąć takie podpisanie tłumacząc, że musi specjalnie przygotowywać papiery do innego notariusza. Ale gdyby więcej osób (kilkanaście) chciało podpisać u jedego (innego) notariusza, to DB miałby problemy z używaniem takiego argumentu.

PS. W niedzielę to za dużo się nie ustali, bo nikt z nas pewnie nie zna wzoru aktu notarialnego, ale spotkać się i pogadać to chyba dobry pomysł.

Jeż

Co do spotkania to myślałem o niedzieli 16.08 bo dopiero wtedy będę we Wrocławiu.

Co do dogadania się z aktem jestem za o ile da to faktycznie oszczędność.

Czy ktoś już się dowiadywał jak ma wyglądać akt, który będziemy podpisywać? (najlepiej skan rzucić na forum, coby każdy się tam zorientował) Czy nie ma tam jakiś podejrzanych zapisów itp. Ja się mogę o to dowiedzieć najwcześniej po 16 Sad

a to trochę późno.