www.gorlicka.fora.pl

syni

Racja! Wygląda na to, że od naszej rozdzielni chcą poprowadzić kabel zasilający do sąsiedniej działki, na której zdaje się Dach Bud chce budować. Zastanawia mnie kto wydał na to pozwolenie? Czyżby nasz zarządca Locator? Jeśli tak, to na jakiej podstawie skoro Dach Bud ponoć nie uregulował jeszcze zobowiązań w stosunku do naszej wspólnoty. Mam na myśli m.in. pisma kierowane do nich w sprawie usunięcia usterek - była o tym mowa na zebraniu. Dlaczego mamy im iść na rękę skoro oni nie wywiązali się jeszcze z niektórych spraw. Locator powinien zapytać nas o zdanie w tej sprawie.
Zastanawia mnie jeszcze bliskość tych pięknych, wysokich topoli. Wiecie może czy one znajdują się na działce, na której DB chce budować czy na już innej? Jeśli na innej to czy można wydać pozwolenie na budowę wysokiego budynku w takiej bliskości wysokich drzew?

bartek

marko

Witam!

Z tego co widać, a reszty można domyślać się to naszemu LOCATOROWI DACHBUD szykuje kolejny prezent w formie kolejnej wspólnoty. Tylko czemu kosztem interesów naszej wspólnoty. Jestem ciekaw na jakich zasadach odbywają się prace budowlane na terenie naszej wspólnoty. Może LOCATOR uznał, iż są to nie wielkie kwoty i póki co to nie ma potrzeby, aby w naszym imieniu żądać od zaprzyjaźnionego DachBudu odszkodowania. W tym przypadku przyjaciel przyjacielowi nie da zrobić krzywdy, tylko się zastanawiam gdzie jakaś etyka zawodowa. Przecież chcąc czy nie chcąc to nasze interesy zostały powierzone jak to pan prezes na ostatnim zebraniu powiedział licencjonowanemu zarządcy. Ktoś nadał im licencje i może ten ktoś ją im odebrać jeżeli udowodni się że celowo działają na naszą szkodę.

Felice

Wydaje mi się, że drzew nie można ścinać, póki gniazdują na nich ptaki czyli gdzieś tak do lipca mniej więcej. Niektóre topole też są opatrzone różowym numerem, czy to tożsame z przeznaczeniem do wycinki to nie wiem Sad

Co do licencji zarządcy to właśnie niedawno zawieszono dyscyplinarnie licencję na pól roku firmie Expert Dom, która zarządza tzw Starą Poleską (17-41 - oni coś w ogóle mają pecha ) tu info: siechnice24.pl

ewelina

oto gdzie parkuje samochód Dachbudu - na naszym trawniku? aż się boję jak będzie nasz teren zielony wyglądał dalej....Zarządco może wypowiedz się na ten temat....zdjęcie zrobione i przesłane do Zarządcy.

bartek

piterek

Kilka wyjaśnień od naszego administratora:
1. Trafostacja NIE jest naszą własnością, jest własnością energetyki, więc nie musieli nas pytać o pozwolenie na przyłącznenie.
2. Dachbud dostał pozwolenie na kopanie (od Locatora) pod warunkiem naprawienia potem wszystkich szkód (mają jeszcze dosiać trawę)
3. Dachbud w czasie budowy nie będzie korzystał z naszego terenu.

PS Też mi się nie podoba, że o wszystko musimy dopytywać, a przecież można było do e-kartoteki wrzucić 2 zdania.

Bluesowy

piterek a Ty co byś odpisał? pewnie to samo Smile

tyle że:

1. przyłączenie, a wejście na prywatny teren z robotami ziemnymi w celu przyłączenia, to dwie sprawy.
ja przynajmniej do samego przyłącza nic nie mam.
2. ale że co? na gębę? na takie prace powinien być wykonany projekt budowlany, który się załącza do wniosku o wejście z robotami. mamy na działce nowe kable w ziemi, tylko czy one są w dokumentacji??
Lokatora zasr...ym obowiązkiem jest takie rzeczy pilnować.
3. założymy się?

obecnie widząc działania Lokatora jestem prawie przekonany, że u nas zrobią sobie częściowo zaplecze budowlane, oraz wyjazd z budowy przez nasza działkę.
a dlaczego? bo z miastem nie będzie trzeba uzgadniać papierów na budowę zjazdu tymczasowego w ciągu głównego przebiegu Gorlickiej. Uzgodni się tylko budowę zjazdu dla nowo powstałej inwestycji.
Tymczasowy zjazd wiąże sie z bieżącym utrzymaniem części pasa drogowego i opłatami za zajęcie pasa drogowego,,, zatwierdzeniami organizacji ruchu, etc.

Przeciez Lokator tak samo da DachBudowi zezwolenie na kożystanie z dojazdu przez naszą działkę tak jak na wejście z wykopem,,, warunki ustalą miedzy sobą na zasadzie "róbcie tak zeby za bardzo nie przeszkadzać, a jak będą sie czepiać, to powiemy hołocie, że obiecana jest naprawa wszystkich uszkodzeń po zakończeniu inwestycji dlatego lokator dał zgodę"

może przesadzam, a może nie.
zwyczajnie sie zastanawiam czy lokator działa jeszcze w naszym imieniu dla nas czy dla innych inszości.

xyz1

Dachbud dostał pozwolenie na kopanie (od Locatora) pod warunkiem naprawienia potem wszystkich szkód (mają jeszcze dosiać trawę) - Tak naprawi nam jak naprawił kafelki na klatkach.

ewelina

Pytanie. gdzie jest na to umowa?
może naprawdę czas pomyśleć o zmianie Zarządcy?

bartek

marko

Witam!

To dobrze że coraz więcej osób zaczyna dostrzegać problem jaki mamy z Locatorem, na pewno będzie to dla niego wyraźny sygnał że tym razem tak łatwo mu nie pójdzie z naszą wspólnotą. W sumie, to do tej pory robił co chciał, bez naszej zgody i co najgorsze to my mu za to płacimy. Czytałem te tłumaczenia którymi nasz zarządca próbuje nam zamydlić oczy i załagodzić sytuację. Nie wiem czy komuś udało się osobiście rozmawiać z panem prezesem, chyba nie bo nie padały przykłady z innych wspólnot. Pan prezes zawsze lubi podać kilka przykładów i to na każdą sytuację.

W kwestii naprawienia szkód które powstały w skutek prowadzonego wykopu, czy też posianie trawy to nic nowego. Każdy musi naprawić po sobie jak prowadzi jakieś prace budowlane. I to nie wymaga szczególnych ustaleń. Co innego kwestia finansowa, która tu powinna się pojawić i którą Locator powinien zaproponować DachBudowi za wyrażenie zgody na wejście na teren naszej nieruchomości, oczywiście w porozumieniu z wspólnotą. Być może bylibyśmy wstanie odstąpić od tej kwestii w zamian za np. naprawę kafli. Myślę że mogłoby się to sprawdzić, tym bardziej że mam wrażenie że te przyłącze było dla DachBudu bardzo istotne. To my mogliśmy dyktować warunki, bo szukanie innego miejsca z którego mogli zasilić swoją budowę, mogłoby być dla nich bardzo kosztowne, a nawet niemożliwe do zrealizowania. Tymczasem nie mamy żadnej karty przetargowej i to przez kogo. A tak na marginesie to może się okazać iż te przyłącze to samowola budowlana. Z tego co udało mi się ustalić to tego typu roboty nie wymagają pozwolenia na budowę, tylko należy je zgłosić w Wydziale Architektury. Pytanie czy to uczynili, no nie wiem robili to w dość dużym pośpiechu. Nie mając pozwolenia architektury, nie wiemy czy tak na dobrą sprawę zrobili to poprawnie i zgodnie ze sztuką. Może się okazać że to my później będziemy mieli dodatkowe problemy. Trzeba to sprawdzić i to jak najszybciej zanim zaczną budować. Tylko jak to sprawdzić? Czy w Wydziale Architektury udzielą nam informacji, a może przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - oni powinni ustalić. Ponadto powinniśmy zażądać dokładnych wyjaśnień od Locatora co do całej tej sytuacji, włącznie z tym dlaczego nie powiadomił naszej wspólnoty o prowadzonym postępowaniu o pozwoleniu na budowę, no i oczywiście dla czego nie zażądał od DachBudu jakieś innej formy wynagrodzenia za pozwolenie na wejście z robotami na naszej działce. A może to Locator teraz nam zapłaci za to. Układy ma z DachBudem jakoś się później rozliczą, byle nie kosztem naszej wspólnoty, ale zapewne znajdzie się inna.

Łukasz30

Witam,

przede wszystkim, to trzeba oddzielić emocję (których tu nie brakuje) od faktów.Marko, nie można warunkować zgody na "wejście na nasz teren" z niezałatwionymi sprawami (co jest oczywiście istotne), ponieważ mamy OBOWIĄZEK zezwolić inwestorowi na korzystanie ze stacji transformatorowej jeśli posiadają zgodę na budową i muszą wykonać odpowiednie czynności.

Kartę przetargową będziemy mieć, jak Dach Bud będzie chciał korzystać z naszego terenu, wtedy możemy a nawet powiśmy to warunkować.

W przyszłym tygodniu przedstawiciele RM spotkają się z wice prezes Dach Budu, p. A. Bieganowską w celu zasięgnięcia głębszej informacji o sąsiedniej inwestycji. Oczywiście po tym spotkaniu, poinformujemy szanownych mieszkańców. A Locatora bym to tego nie mieszał, oni tutaj nie są stroną.

Pozdrawiam
Łukasz

Jasiu

syni