Forum www.gorlicka.fora.pl Strona Główna www.gorlicka.fora.pl
Inwestycja DACH BUD Wrocław ul. Gorlicka 60-78.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Współpraca z LOCATOREM
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gorlicka.fora.pl Strona Główna -> Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cieplik




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:51, 12 Kwi 2011    Temat postu:

No to może zacznijmy spisywać te konkrety?
Mój pierwszy zarzut, to brak jasnych kryteriów wyboru usługodawców. Do ich wyłaniania mamy prawo żądać przetargu ofert, które mogłyby być przez nas weryfikowane. Chodzi o to, aby nie podstawiali ofert "na słupa" (oczywiście jeszcze droższych), a potem wybierali firmy z układu (Dachbud/Lokator).

Mnie jednak bardziej zaciekawił wyraźny popłoch, jaki zapanował wśród osób z Locatora (tylko prezes nie dał po sobie tego poznać), gdy padło hasło o dodatkowe zebranie ( = votum nieufności dla zarządcy). Taka reakcja świadczy o tym, że chyba jest coś na rzeczy: albo nie do końca w porządku z papierami, albo bardzo się boją odcięcia od tłustego korytka, co na jedno wychodzi: dymają nas!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamil




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: G72

PostWysłany: Wto 14:13, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Cieplik napisał:
Mój pierwszy zarzut, to brak jasnych kryteriów wyboru usługodawców. Do ich wyłaniania mamy prawo żądać przetargu ofert, które mogłyby być przez nas weryfikowane. Chodzi o to, aby nie podstawiali ofert "na słupa" (oczywiście jeszcze droższych), a potem wybierali firmy z układu (Dachbud/Lokator).

Na zebraniu w marcu ubiegłego roku padło stwierdzenie, że sprawami m.in. kontrolowania wyboru usługodawców zajmie się Rada Wspólnoty (organ kolegialny, działający społecznie, a więc bez choćby złotówki gratyfikacji). Zgłosiło się kilkoro chętnych (część zupełnie dobrowolnie, część nieco nagabywana przez sąsiadów). Cóż z tego, skoro przez rok czasu nie zdołano zebrać wystarczającej liczby głosów, by RW zaczęła w ogóle funkcjonować (chyba, że się mylę, ale w grudniu na pewno jeszcze ta uchwała nie była podjęta...?)! Owszem, 2-3 osoby (spośród kandydatów) zaangażowały swój czas oraz chęci i działały, ale to już zupełnie inna bajka. Zmierzam bowiem do tego, że: 1) taka kontrola mogłaby mieć miejsce, gdybyśmy sami tego tak naprawdę chcieli jako właściciele lokali i w znacznej większości również ich mieszkańcy (tak jednak się nie dzieje, skoro przez rok nie jesteśmy w stanie podjąć stosownej uchwały); 2) skoro nie jesteśmy w stanie wybrać społecznie działającego organu, jakim jest Rada Wspólnoty, by strzegła naszych elementarnych praw jako współwłaścicieli nieruchomości, to jak sobie wyobrażacie wyłonienie zarządu, któremu trzeba zapłacić za pracę? skoro nie ma zaufania (zbyt duża anonimowość kandydatów?), by powierzyć kilku osobom rolę cenzora działań zarządcy, to jak sobie wyobrażacie powierzenie równie anonimowym przecież personom zarządzania nieruchomością? do tego już nie społecznie, a za konkretną kasę, o którą też pewnie powstanie spór (o jej wysokość). Powiedzmy, że można teraz wskazać 2-3 osoby, po których widać zaangażowanie na rzecz wspólnoty i jej problemów, ale przypuszczam, że żadna z nich nie weźmie na siebie odpowiedzialności za zarządzanie tak ogromnym budynkiem z przyległościami. Ba, nie mam co do tego złudzeń. Co więcej, jestem zdania, że trzeba posiadać naprawdę sporą wiedzę (nie twierdzę, że Locator ją ma), by ogarnąć tak znaczącą wspólnotę. Czy aby na pewno bylibyśmy w stanie znaleźć takich ludzi wśród nas?

Chwała tym, którym się jeszcze chce coś podziałać. Działajmy jednak z głową. Bynajmniej nie gorącą...


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cieplik




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:49, 12 Kwi 2011    Temat postu:

buła napisał:
Ludzie, zastanówcie się trochę.
Czy naprawdę wierzycie że w naszej wspólnocie znajdą się chętni do tego, aby zając się zarządzaniem tą nieruchomością? Ten Pan, który zaproponował to rozwiązanie sam od razu stwierdził,że nie chce takiego stanowiska obejmować.
...............................
Na zebraniu było niewiele ponad 10% właścicieli, więc o czym w ogóle rozmowa.
...........................
Znajdzie się grupka krzykaczy i będą mówić o nieistotnych ale chwytliwych sprawach, a u nas jest problem z podjęciem jakiejkolwiek uchwały, bo się nawet raz do roku zagłosować nie chce większości.

Może osoba, która dla naszego dobra zamierza coś zmienić w panującym "układzie" ( jeśli jeszcze nie okładają nas kijami to w zasadzie jest o.k.?) nie chce, by została przez kogoś postrzegana jako kolejny kandydat do koryta?
Wg mnie ten facet to konkretny gość, z dużą wiedzą praktyczną, wystarczy by doradzał zarządowi.
Może nowy zarząd (w dodatku symbolicznie wynagradzany) byłby zdecydowanie bardziej od Locatora skuteczny w docieraniu do udziałowców? W tym wypadku zarządca zupełnie się nie spisuje: ja np. informację o zebraniu dostałem na 1 dzień przed jego terminem, a nie można by zrobić tego wcześniej?

Nasz zarząd wcale nie musiałby wyręczać Locatora w administrowaniu, a my mielibyśmy "narzędzie" do patrzenia mu na ręce...

Wg mnie to nie "grupka krzykaczy" (przecież nie chcą wcale wejść do zarządu); to ludzie którzy zobaczyli co się dzieje i dotknęli najistotniejszych dla wspólnoty spraw: istnienia "układu" i braku kontroli nad zarządcą. Niestety to na naszych zebraniach czas mija na sprawach trzeciorzędnych. Na ubiegłorocznym 2 godziny dyskutowano o stawce za... antenę zbiorczą (czy 5, czy 10 gr/m2)! Na tegorocznym o ogradzaniu huśtawek, sadzeniu badylków itd. Jednak tam, gdzie jesteśmy na prawdę "krojeni" (wywóz śmieci, sprzątanie, bieżące remonty itd.) nikomu nie chciało się podjąć poważnej dysputy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dana




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:18, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Kamil napisał:

Na zebraniu w marcu ubiegłego roku padło stwierdzenie, że sprawami m.in. kontrolowania wyboru usługodawców zajmie się Rada Wspólnoty (organ kolegialny, działający społecznie, a więc bez choćby złotówki gratyfikacji). Zgłosiło się kilkoro chętnych (część zupełnie dobrowolnie, część nieco nagabywana przez sąsiadów). Cóż z tego, skoro przez rok czasu nie zdołano zebrać wystarczającej liczby głosów, by RW zaczęła w ogóle funkcjonować (chyba, że się mylę, ale w grudniu na pewno jeszcze ta uchwała nie była podjęta...?)! Owszem, 2-3 osoby (spośród kandydatów) zaangażowały swój czas oraz chęci i działały, ale to już zupełnie inna bajka. Zmierzam bowiem do tego, że: 1) taka kontrola mogłaby mieć miejsce, gdybyśmy sami tego tak naprawdę chcieli jako właściciele lokali i w znacznej większości również ich mieszkańcy (tak jednak się nie dzieje, skoro przez rok nie jesteśmy w stanie podjąć stosownej uchwały); 2) skoro nie jesteśmy w stanie wybrać społecznie działającego organu, jakim jest Rada Wspólnoty, by strzegła naszych elementarnych praw jako współwłaścicieli nieruchomości, to jak sobie wyobrażacie wyłonienie zarządu, któremu trzeba zapłacić za pracę? skoro nie ma zaufania (zbyt duża anonimowość kandydatów?), by powierzyć kilku osobom rolę cenzora działań zarządcy, to jak sobie wyobrażacie powierzenie równie anonimowym przecież personom zarządzania nieruchomością? do tego już nie społecznie, a za konkretną kasę, o którą też pewnie powstanie spór (o jej wysokość). Powiedzmy, że można teraz wskazać 2-3 osoby, po których widać zaangażowanie na rzecz wspólnoty i jej problemów, ale przypuszczam, że żadna z nich nie weźmie na siebie odpowiedzialności za zarządzanie tak ogromnym budynkiem z przyległościami. Ba, nie mam co do tego złudzeń. Co więcej, jestem zdania, że trzeba posiadać naprawdę sporą wiedzę (nie twierdzę, że Locator ją ma), by ogarnąć tak znaczącą wspólnotę. Czy aby na pewno bylibyśmy w stanie znaleźć takich ludzi wśród nas?

O Boska naiwności... Czy Ty na prawdę sądzisz, że Zarządca będzie konsekwentnie dążył do uprawomocniania się przyjmowanych przez nas projektów uchwał? Nie, bo są mu nie na rękę np. projekt uchwały o półrocznym rozliczaniu kosztów itp. Lepiej sie zarządza na podstawie uchwał "zaproponowanych" przez Dachbud, który na pierwszym zebraniu dysponował bezwzględną większością głosów. Nie będzie też zarządcy powiązanemu z Dachbudem zależało na powołaniu Rady Wspólnoty, nawet tylko fasadowej. Ja pamiętam, że to prezes Locatora proponował jakieś konkretne osoby do owego (fikcyjnego) "ciała".

Czy na prawdę nie rozumiecie, że przy tak "skutecznym" zbieganiu przez Locatora o nasze głosy nigdy nie podejmiemy żadnej nowej uchwały?

Ja jestem przekonana, że trzy zdeterminowane osoby powołanego przez nas zarządu ( inaczej, niż narzucony z góry "Locator" ) będą w stanie o wiele skuteczniej dążyć do podejmowania korzystniejszych uchwał. Na ubiegłorocznym zebraniu celowo nie zostawiłam swoich karteczek do głosowania, bo chciałam sprawdzić, czy ktoś się do mnie po głosy pofatyguje. Niestety nie doczekałam sie...
Ty Kamil mówisz o "konkretnej kasie" = 500 zł brutto/osobę/miesiąc, jak o wielkim ryzyku (co w podziale na nas wszystkich stanowiłoby pewnie ok. 1,60 zł/miesiąc), a ja Ci mówię, że Locator "wyciągnie" z nas w tym czasie kilka razy wiecej: jacyś zewnętrzni rzeczoznawcy, niejasne pozycje kosztów ("koszty pozostałe", "akcja zima", "konserwacja kotłowni" itd, itd). A co Ty myślisz, że wyjazdy do Locatora na ul Balonową to nie kosztują? Niestety oni do nas z dokumentami się nie pofatygują...
A zorganizowanie przetargów na usługi dla wspólnoty? Trzeba dać ogłoszenia do prasy, w portalach branżowych itd. Trzeba wybrać się na obiekty referencyjne, by sprawdzić wiarygodność oferentów... Nikt z własnej kieszeni nie będzie nie będzie na to wykładał pieniędzy...

Jestem przekonana, że taka inwestycja we własny (nie "dachbudowski") zarząd zwróciłaby się nam w dwójnasób już w pierwszym roku jego działania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dpm




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:33, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Cieplik napisał:
Może nowy zarząd (w dodatku symbolicznie wynagradzany) byłby zdecydowanie bardziej od Locatora skuteczny w docieraniu do udziałowców? W tym wypadku zarządca zupełnie się nie spisuje: ja np. informację o zebraniu dostałem na 1 dzień przed jego terminem, a nie można by zrobić tego wcześniej?


a ja dostalem chyba 2 tygodnie przed zebraniem...

Cieplik napisał:

Nasz zarząd wcale nie musiałby wyręczać Locatora w administrowaniu, a my mielibyśmy "narzędzie" do patrzenia mu na ręce...


tyle ze powolanie zarzadu z mieszkancow w niczym nie zmienia patrzenia Locatorowi na rece. Kontrolowac dzialania Locatora mozna tak samo teraz.
Tak samo mozna zmienic administratora z Locatora na inna firme juz teraz: wystarczy zwolac zebranie, przyciagnac 50% udzialowcow, i w obecnosci notariusza wpisac nowego zarzadce do aktu notarialnego. Bylo to juz pisane chyba ze 3 razy. I wlasnie ta sprawa pojawila sie na zebraniu mieszkancow 31 marca. I wlasnie ten pomysl zostal przeglosowany na "NIE". Awanturowanie sie teraz na forum jest spoznione i zalosne. Trzeba bylo o tym dyskutowac w lutym. Oprocz tego glosowania, bylo tez zadane wyrazne pytanie: "Kto z obecnych na sali rozwaza wejscie do zarzadu mieszkancow?". Nie zglosila sie ani jedna osoba. Wiec mozemy tak sobie gdybac na forum "potrzebny nam nowy zarzad zlozony z mieszkancow", ale wlasnie 2 tygodnie temu mieszkancow powiedzieli na zebraniu ze 1. nie chca takiego zarzadu, 2. nie chca do niego wchodzic.


Cieplik napisał:

Na tegorocznym o ogradzaniu huśtawek, sadzeniu badylków itd.


No widzisz, a dla mnie np. to sa bardzo wazne tematy, bo chce mieszkac w ladnym otoczeniu.

Cieplik napisał:

Jednak tam, gdzie jesteśmy na prawdę "krojeni" (wywóz śmieci, sprzątanie, bieżące remonty itd.) nikomu nie chciało się podjąć poważnej dysputy...


No to czemu nie wystapiles z tematem?
1. Przeglosowalismy porzadek obrad taki, ze najpierw bedziemy dyskutowac sprawy bierzace, potem projekty uchwal. Prezes zapytal sie "no to slucham, jakie sa sprawy bierzace" i zapadla glucha cisza...
2. Nie przypominam sobie aby na forum poruszany byl temat bycia krojonym na wywozie smieci. Mozesz poruszyc ten temat?
3. Odnosnie sprzatania, prezes powiedzial ze moze zebrac oferty od innych firm i je porownac. Mysle, ze kazdy mieszkaniec moze tez zglosic swojego kandydata, jesli ma namiary na naprawde dobra i tania firme.
A na marginesie, logiczne jest ze zarzadca ktory zarzadza kilkoma wspolnotami ma "swoje" wybrane firmy, z ktorymi wspolpracuje: do sprzatania, do konserwacji, dbania o zielen itd itd. Dziwne by bylo gdyby dla kazdej wspolnoty wybieral kogos innego. Jak wy byscie prowadzili taka firme-zarzadce???


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez dpm dnia Wto 19:42, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buła




Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlicka

PostWysłany: Wto 19:34, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Bardzo dobrze, że są ludzie, którzy chcą zrobić cokolwiek dla WM. Bardzo dobrze, że się interesują dużo bardziej niż inni. Bicie piany na jedynym zebraniu w roku albo na forum da tyle co dało w roku poprzednim - nic.

Skoro nie udało się wybrać Rady Wspólnoty, a byli chętni, to proszę wybaczyć Drodzy Sąsiedzi, ale nawet nie ma co marzyć o własnym zarządzie.

Proponuję wybrać najpierw Radę Wspólnoty, sprawdzić, jak to wtedy będzie funkcjonować i dopiero ocenić działania obecnego zarządcy. Nie ma co ulegać utopijnym wizjom co niektórych osób, które może i chcą dobrze, ale jakoś nie potrafią nam mieszkańcom przedstawić konkretnie jak by to miało wyglądać ani wziąć odpowiedzialności za swoje pomysły.


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez buła dnia Wto 19:36, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dpm




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:50, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Cieplik napisał:

Mnie jednak bardziej zaciekawił wyraźny popłoch, jaki zapanował wśród osób z Locatora (tylko prezes nie dał po sobie tego poznać), gdy padło hasło o dodatkowe zebranie ( = votum nieufności dla zarządcy). Taka reakcja świadczy o tym, że chyba jest coś na rzeczy: albo nie do końca w porządku z papierami, albo bardzo się boją odcięcia od tłustego korytka, co na jedno wychodzi: dymają nas!


a gdyby nas nie dymali to pewnie bardzo by chcieli zebysmy sie od nich odcieli??? taka reakcja nie swiadczy o niczym innym, jak o niecheci do stracenia duzego klienta: a to faktycznie, baaardzo podejrzane... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dpm




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:09, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Dana napisał:
dpm napisał:

jesli powodem odwolania zarzadcy ma byc fakt, ze zaliczka komus wyszla 21 zl miesiecznie za wysoka, to dla mnie jest to smieszny argument. poza tym, i to jest najlepsze, te stawki sa dyskutowane i glosowane podczas zebrania, a nie narzucane przez Locatora...

To chyba spałeś na tym zebraniu. Oczywiście że proponowano zmniejszenie rożnych stawek (nie tylko funduszu remontowego) i co z tego? Jak zwykle niemrawi uczestnicy zebrania ich nie poparli...


przeciez wlasnie w tym fragmencie co cytujesz napisalem, ze stawki byly dyskutowane i glosowane. a jakim narzucaniu wiec mowa? o jakim spaniu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dpm




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:29, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Dana napisał:
O Boska naiwności... Czy Ty na prawdę sądzisz, że Zarządca będzie konsekwentnie dążył do uprawomocniania się przyjmowanych przez nas projektów uchwał? Nie, bo są mu nie na rękę np. projekt uchwały o półrocznym rozliczaniu kosztów itp.

nie widzialem projektu takiej uchwaly... a, kolejny pomysl do ktorego zabraklo checi realizacji? trzeba bylo zglosic taki projekt uchwaly na nasze zebranie.

Dana napisał:
Nie będzie też zarządcy powiązanemu z Dachbudem zależało na powołaniu Rady Wspólnoty, nawet tylko fasadowej. Ja pamiętam, że to prezes Locatora proponował jakieś konkretne osoby do owego (fikcyjnego) "ciała".

No to moze jednak Ty spalas na zebraniu bo pomysl o powolaniu Rady jako pierwszy test mozliwosci zorganizowania sie naszej wspolnoty padl na zebraniu (i to zglosil mieszkaniec!) i byl on popierany przez Locatora.

Dana napisał:

Czy na prawdę nie rozumiecie, że przy tak "skutecznym" zbieganiu przez Locatora o nasze głosy nigdy nie podejmiemy żadnej nowej uchwały?

A to zarzadcy powinno bardziej zalezec na oddawaniu glosow, niz mieszkancom?
A jednak w zeszlym roku podjelismy niektore uchwaly, fakt, ze dopiero w grudniu, jednak to mieszkancy nie wywiazali sie ze swojego obowiazku (ja karty oddalem duuuuuzo wczesniej). Co zmiana zarzadcy tu zmieni? Czy jak powolamy swoj zarzad mieszkancow, to bedziemy organizowac codzienne molestowanie poranno-wieczorne i pukac do drzwi i prosic o podpis do skutku??? To po 3 takich wizytach uzasadniona bedzie interwencja policji na zarzut o zaklocanie miru domowego. Jedyna droga jest uswiadamianie mieszkancow jakie konsekwencje ma ich biernosc i brak aktywnosci.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez dpm dnia Wto 20:31, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dana




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:13, 12 Kwi 2011    Temat postu:

dpm napisał:

A na marginesie, logiczne jest ze zarzadca ktory zarzadza kilkoma wspolnotami ma "swoje" wybrane firmy, z ktorymi wspolpracuje: do sprzatania, do konserwacji, dbania o zielen itd itd. Dziwne by bylo gdyby dla kazdej wspolnoty wybieral kogos innego. Jak wy byscie prowadzili taka firme-zarzadce???

No tak, jak ja mogłam dotąd tego nie wiedzieć... Oczywiście, że każdy dobry (bo duży ?) zarządca ma od lat "swoje firmy"; firmy które biorą za usługi znacznie więcej od średniej rynkowej ale przecież to są najlepsze firmy (najlepsze, bo wybrane przez zarządcę), a nas w końcu stać na rzeczy dobre i sprawdzone, no nie?
W innych wspólnotach, spółdzielniach i podobnych przedsięwzięciach owe "dobre" firmy (inaczej zwane "swoimi") potrafią się takiemu zarządcy za ich docenianie nieźle wywdzięczać. Ale to tylko za siedmioma górami i za siedmioma lasami.
W Królestwie Dachbudu rewanżują się tylko wyłącznie ciężką i sumienną pracą na rzecz wspólnot założonych przez Jaśnie Panujacego. Amen...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dana dnia Wto 23:15, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dpm




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:00, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Dana, szczerze mowiac nie do konca rozumiem wszystkie Twoje ironie i aluzje.

Jesli twierdzisz, ze firmy ktore zarabiaja w naszej wspolnocie (zarzadca, sprzatajaca itd) biora wiecej niz srednia rynkowa, niz ma to miejsce w innych wspolnotach, to prosze przedstaw konkrety, fakty, liczby, zrob porownanie, przekonaj tych nieprzekonanych i uswiadom tych nieuswiadomionych. Podejrzewam, ze moze poza wyjatkami ktore mozna zliczyc na palcach jednej reki, nasi wspollokatorzy wybiora lepsza opcje.

Jednak dopoki argumentem bedzie "Locator jest zly bo jest zly" to mysle, ze reakcje beda takie jak dotychczas i dalsza dyskusja bedzie sie krecic w kolku (co zostalo juz takze zauwazone przez innych forumowiczow). No chyba ze celem jest wyzalenie sie, ze nasza wspolnote zamieszkuja idioci, ktorzy nie widza interesu w zmianach (no i te dziwne wyniki glosowan w czasie zebrania - tylko, ze niestety to wlasnie one decyduja o tym co sie dzieje dalej).


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dana




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:39, 13 Kwi 2011    Temat postu:

dpm napisał:
Dana, szczerze mowiac nie do konca rozumiem wszystkie Twoje ironie i aluzje.

Wcale się nie dziwię, żę "nie rozumiesz"... Nie może być inaczej, skoro jesteś tak gorącym orędownikiem Locatora.

Uważam, że pod tym nickiem wypowiada się pracownik Locatora lub osoba blisko z nim związana, a to gra nie do końca "czysta"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ierna




Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław od zawsze

PostWysłany: Śro 7:39, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Dana napisał:
Nie będzie też zarządcy powiązanemu z Dachbudem zależało na powołaniu Rady Wspólnoty, nawet tylko fasadowej. Ja pamiętam, że to prezes Locatora proponował jakieś konkretne osoby do owego (fikcyjnego) "ciała".


Nie wiem czy dobrze rozumiem ale teraz się okazuje, że jako osoba wskazana na pierwszym zebraniu przez Locatora do Rady Wspólnoty jestem ich.... przydupasem? Bo nie kumam. Prezes zaproponował moją osobę bo wcześniej spędziliśmy przy telefonie dużo czasu rozmawiając o wspólnocie i funkcjonowaniu. I może poprostu wiedział kim jestem.

Co do reszty to mam wrażenie, że sam Dach Bud wyrządził Ci jakąś ogromną krzywdę. Sprzedał mieszkanie z zamurowanym zgniłym jajkiem? Bo nie rozumiem. Jak czytam te wszystkie Twoje wypowiedzi to zastanawiam się czy mieszkamy w tym samym bloku? Bo pewnie jest wiele rzeczy, które można poprawić ale czy naprawde jest aż tak dramatycznie?
I jeszcze w kwestii zbierania podpisów pod uchwałami. Jest zebranie głosuje część ludzi, później wypadałoby żeby reszta wrzuciła swoje uchwały do skrzynek kontaktowych Locatora. Jeśli nie, administrator chodzi i zbiera. Wiem, że poprzedni Pan miał z tym oooogromne problemy. To co On mówił o zbieraniu uchwał i obecności właścicieli to tak, jakby nas blok był opustoszały. Ale z tego co zdąrzyłam się zorientować ten administrator teraz jest w tym całkiem całkiem dobry. Poczekajmy, damy mu szansę.
A z drugiej strony to trzeba mieć na uwadzę to, co mówili moi poprzednicy: jak właściciel nie chce, to zarządca nie wejdzie mu do mieszkania i nie wyrwie z gardła tych uchwał. Sami sobie robimy troche bubu.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez ierna dnia Śro 7:40, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelina




Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A1

PostWysłany: Śro 9:25, 13 Kwi 2011    Temat postu:

dpm napisał:
Dana, szczerze mowiac nie do konca rozumiem wszystkie Twoje ironie i aluzje.

Jesli twierdzisz, ze firmy ktore zarabiaja w naszej wspolnocie (zarzadca, sprzatajaca itd) biora wiecej niz srednia rynkowa, niz ma to miejsce w innych wspolnotach, to prosze przedstaw konkrety, fakty, liczby, zrob porownanie, przekonaj tych nieprzekonanych i uswiadom tych nieuswiadomionych. Podejrzewam, ze moze poza wyjatkami ktore mozna zliczyc na palcach jednej reki, nasi wspollokatorzy wybiora lepsza opcje.



za to płacimy zarządcy, dlaczego mieszkaniec ma ponosić koszty wycen, porównań, telefonów?
To Zarządca ma reprezentować wspólnotę i działać na jej korzyść...a czy tak jest...trudno powiedzieć, przecież od dwóch lat mamy nieważne przeglądy przeciwpożarowe w garażach, a chyba płacimy za to czynszu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dana




Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:01, 13 Kwi 2011    Temat postu:

ewelina napisał:

za to płacimy zarządcy, dlaczego mieszkaniec ma ponosić koszty wycen, porównań, telefonów?
To Zarządca ma reprezentować wspólnotę i działać na jej korzyść...a czy tak jest...trudno powiedzieć, przecież od dwóch lat mamy nieważne przeglądy przeciwpożarowe w garażach, a chyba płacimy za to czynszu...

Tak właśnie ma być, zarządca ma reprezentować przede wszyskim interesy
wspólnoty, a na końcu własne i powiązanego z nim developera.
Musimy być przekonani, że jeśli zarządca wybrał firmę X (niech to nawet będzie "jego" firma) to na drodze uczciwego przetargu, którego wyniki powinien opublikować choćby w internecie... Niestety tak się nie dzieje.
Na ubiegłorocznym zebraniu ktoś zapytał prezesa Locatora dlaczego nie robi przetargów, a on odpowiedział (sama słyszałam): "bo nie muszę i co mi zrobicie?"
Nie chodzi o to, że Locator jest zły, bo jest zły. Każdy zarządca dużej wspólnoty będzie na tyle niemrawy, kosztowny i (nie bójmy się użyć słowa, o którym na pewno myślimy) skorumpowany, na ile mu na to pozwoli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gorlicka.fora.pl Strona Główna -> Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin